​W sumie aż 10 turystów potrzebowało wczoraj pomocy ratowników górskich w Tatrach. Do najpoważniejszego wypadku doszło pod Rysami, gdzie w zasięgu lawiny znalazło się sześć osób. W nocy polscy i słowaccy ratownicy musieli pomagać trójce turystów.

W najpoważniejszym stanie jest turysta, który doznał urazu czaszki spadając z lawiną spod Rysów. Przeszedł wczoraj operację na oddziale neurochirurgii nowotarskiego szpitala i jak mówią tamtejsi lekarze, jego stan jest stabilny.

W nowotarskim szpitalu przebywa także drugi turysta porwany przez lawinę, z połamanymi kończynami. Na oddziale ortopedii zakopiańskiego szpitala został turysta z otwartym zwichnięciem łokcia. Pozostałych porwanych lawinę wypuszczono już do domu.

Do słowackiego szpitala przetransportowano w nocy z Doliny Jamnickiej polskiego skiturowca z podejrzeniem udaru mózgu. Natomiast turystka, która spędziła noc w jamie śnieżnej pod Niebieską Turnią jest wyziębiona, ale w dobrym stanie.

Autor: Maciej Pałahicki
Opracowanie: Adam Zygiel