Prezydent Lech Kaczyński grozi premierowi Leszkowi Millerowi sądem. Jeśli rząd nie zwróci Warszawie kosztów organizacji Europejskiego Forum Ekonomicznego, miasto będzie walczyć o pieniądze na drodze prawnej - informuje "Życie Warszawy".

Według dziennika, prezydent Warszawy domaga się od rządu zwrotu 18 mnl zł, które miasto wydało na przygotowanie Europejskiego Forum Ekonomicznego. To impreza międzynarodowa, rządowa. Chcemy, by to rząd poniósł finansowe koszty jej organizacji. Jeśli nie odzyskamy pieniędzy, na pewno złożymy pozew

sądowy. Będziemy walczyć do upadłego, bo Warszawy nie stać na wydawanie pieniędzy na lewo i prawo - zapowiada Kaczyński.

Na 18 mln zł składają się przede wszystkim koszty organizacji tzw. zielonych szkół, czyli wyjazdów większości uczniów na kilka dni poza Warszawę (osiem mln zł), i wydatki na policję (system łączności, płotki odgradzające strefy zamknięte i zakup specjalnego robota pirotechnicznego - prawie pięć mln zł).

Kosztowne będzie sprzątanie stolicy. Na ten cel pójdą co najmniej trzy mln zł. Sporo pieniędzy trzeba będzie wydać na wprowadzenie zmian w organizacji ruchu. Druk tymczasowych rozkładów jazdy dla autobusów i tramwajów zmieniających trasy w związku ze szczytem oraz spadek wpływów z płatnego parkowania w centrum pochłoną pięć mln zł. Sporo pieniędzy pójdzie też na przygotowanie szpitali, druk przepustek do strefy zamkniętej, odwołane spektakle w teatrach i seanse w kinach oraz nieczynne muzea - wylicza gazeta.