Bzycząco kłujący problem w Lublinie. 60 tysięcy złotych- tyle miasto kosztuje walka z komarami. Pierwszy atak na owady nastąpił wiosną. Drugi miał się odbyć na przełomie sierpnia i września.

Trzeba było go przyspieszyć, bo takiej plagi latających krwiopijców w Lublinie jeszcze nie było. Od rana ekipy odkomarzają miasto.