Wrocławski sąd oczyścił radnego ze Środy Śląskiej z zarzutu zabójstwa i doprowadzenia do ciężkiego kalectwa dwóch mężczyzn. 3 lata temu bandyci napadli na jego kawiarnię, radny strzelił do nich z broni myśliwskiej.

Sąd uznał, że Dariusz M. działał w obronie własnej. Musiał sobie poradzić z grupą 18 osób, które demolowały jego lokal. Chwycił za broń i zaczął strzelać – mierzył w nogi napastników. Nie można więc mówić, że strzelał z zamiarem zabójstwa – uzasadniał sędzia Wiesław Rodziewicz.

Prokuratura zapowiada apelację.