Fala powodziowa na Łabie jest największa od blisko 160 lat. W nocy żołnierze Bundeswehry i ściągnięci aż z Bawarii żołnierze amerykańscy ewakuowali 30 tys. mieszkańców Pirny i Heidenau koło Drezna. W Czechach zagrożenie utrzymuje się tylko w północno-zachodniej części kraju.

W zabytkowym centrum stolicy Saksonii, Dreźnie, kilkuset ochotników przy świetle latarek układało worki z piaskiem i wypompowywało wodę. Dzięki temu w Starym Mieście zalane są tylko piwnice.

Znacznie gorzej jest w innych dzielnicach Drezna - jedynym środkiem transportu są tam łodzie. Zagrożone są również Bitterfeld i Magdeburg. 35 tys. mieszkańców tych miejscowości poinformowano, by byli gotowi do natychmiastowej ewakuacji.

Posłuchaj relacji korespondenta RMF, Tomasza Lejmana:

W Czechach zagrożenie powodziowe utrzymuje się już tylko w północno-zachodniej części kraju. Zalane są m.in. Usti nad Łabą i Nyratowice. W tej drugiej miejscowości woda zalała zakłady chemiczne. Początkowo sądzono, że doszło do wycieku trującego chloru, później jednak wiadomość zdementowano.

W Pradze rozpoczęło się wielkie sprzątanie. Do domów wrócili już pierwsi ewakuowani wcześniej mieszkańcy Obserwowaliśmy najpierw, jak woda przybiera i było to bardzo dramatyczne. Teraz z radością patrzymy jak opada, a opada naprawdę szybko. To wprost cudowne uczucie, a w dodatku zaczęło świecić słońce - mówił jeden z mieszkańców.

foto RMF

09:00