Pod Berlinem, który bez wątpienia leży w umiarkowanej strefie klimatycznej, powstaje tropikalna wyspa. Jest to możliwe dzięki największej na świecie hali, w której miały być prowadzone doświadczenia związane z eksploatacją sterowców.

Budynek został kupiony przez azjatyckich biznesmenów, którzy za kilka dni otworzą tam park rozrywki. Hala ma długość 360 metrów, jest szeroka na ponad 200 metrów i wysoka na 100 metrów.

Jest tak olbrzymia, że mogłoby w niej spokojnie "zaparkować" 14 największych samolotów pasażerskich. Zmieściłby się też cały Reichstag i Fernsehturm, czyli wieża telewizyjna.

Na razie pod Berlinem powstanie wielki park rozrywki, ale w ciągu dwóch lat w pobliżu wybudujemy hotele i pensjonaty. Mamy nadzieję, że gości tutaj nie zabraknie - mówi organizatorka. Wilgotność powietrza w hali wyniesie do 60 procent – atmosfera będzie więc naprawdę tropikalna. Goście będą mogli się poczuć jak na prawdziwej egzotycznej wyspie.