Kolejne tragiczne skutki strzelaniny w Stanach Zjednoczonych. Nastolatek, zirytowany zwróconą mu uwagą, wyciągnął broń i zastrzelił w Oklahomie dwie osoby. Ciężko postrzelonych zostało także sześć innych osób.

Do tragedii doszło w sobotę w miejscowości Sallisaw. Niespełna 18-letni chłopak zaczął strzelać do ludzi, gdy jeden z sąsiadów podszedł do niego, by zwrócić mu uwagę na niebezpieczną jazdę.

Na miejscu zginął starszy mężczyzna, dwóch innych mieszkańców sąsiednich domów zostało ciężko rannych. Później zabójca wsiadł do samochodu i wyruszył na ulice, strzelając do ludzi na chodnikach. Zabita została m.in. klientka komisu samochodowego. Zabójca został schwytany dopiero po dłuższym pościgu, gdy wyjechał poza miasto. Zatrzymano go na policyjnej blokadzie drogi. Nie wiadomo, czym kierował się atakując ludzi.

11:00