Ukraińska prokuratura oficjalnie oskarżyła osoby podejrzane o zabójstwo przed ponad 4 laty dziennikarza Georgija Gongadze. Nie sprecyzowano jednak, ilu osobom przedstawiono zarzuty.

W związku ze sprawą w ubiegłym tygodniu zatrzymano dwie osoby – wysokich rangą funkcjonariuszy milicji z departamentu wywiadu kryminalnego MSW. Być może jeszcze w tym tygodniu w sprawie śmierci Gongadze zostanie przesłuchany były prezydent Leonid Kuczma.

W listopadzie 2000 roku w ukraińskim parlamencie przedstawiono nagrania z podsłuchu w gabinecie Leonida Kuczmy, na których m.in. słychać, jak Kuczma rozmawia z ówczesnym szefem MSW Jurijem Krawczenką o "uciszeniu" kłopotliwego dziennikarza.

Gongadze został porwany wieczorem 16 września 2000 roku w centrum Kijowa i zabity w lesie w obwodzie kijowskim. Jego ciało oblano benzyną, podpalono oraz pozbawiono głowy. Znaleziono je w listopadzie 2000 roku, ale według prokuratora - nie w tym miejscu, gdzie dokonano zbrodni.