W wielu zakamarkach naszego kraju zlokalizowane są ukryte obiekty wojskowe z ubiegłego wieku. Przykładem są okolice wielkopolskiego Międzyrzecza, gdzie można zwiedzać ponad 100 bunkrów i gęstą sieć tuneli.

Bunkry zbudowane są z grubego żelbetonu i stali, znajdują się od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów pod ziemią. Długość wszystkich tuneli przekracza 30 kilometrów. Tak rozbudowanego systemu podziemi nie ma nawet słynna Linia Maginota.

Skonstruowane przez Niemców podziemne umocnienia miały stanowić ochronę przed atakiem z Polski. Kilkanaście metrów pod ziemią stworzono niemal kompletne samowystarczalne miasto z ogrzewaniem, dostępem do wody, kanalizacją, a nawet kafelkami na łazienkowych ścianach. Tunele wraz z przewodnikiem Przemysławem Witwickim zwiedzał nasz reporter Łukasz Wysocki:

Niezwykła sieć tuneli i bunkrów miała się stać w latach osiemdziesiątych wysypiskiem odpadów radioaktywnych. Na szczęście był to tylko pomysł i dziś podziemia są dostępne dla turystów. Więcej o XX-wiecznych obiektach wojskowych przeczytacie w jutrzejszym wydaniu tygodnika „Polityka”.