Wciąż nieznane są przyczyny tąpnięcia w kopalni "Wesoła" w Mysłowicach. W wyniku wypadku rannych zostało 12 górników w tym jeden ciężko. Do silnego tąpnięcia doszło 665 metrów pod ziemią.

W rejonie zagrożenia znajdowało się 20 pracowników kopalni. Natychmiast z pomocą ruszyli ich koledzy, zdołali wyciągnąć wszystkich przysypanych. Jeden z mężczyzn z poważnymi urazami głowy trafił do szpitala w Ligocie, gdzie przeszedł skomplikowaną operację czaszki. Lekarze walczą o jego życie. Pięciu rannych przebywa w Murskach i Ochojcu. Mężczyźni doznali niegroźnych obrażeń ciała. Są to głównie stłuczenia i złamania kończyn. Powinni oni opuścić szpital w ciągu tygodnia. Z dwunastu poszkodowanych sześciu po opatrzeniu obrażeń wróciło do domów.

Do poniedziałku, kiedy to teren wypadku obejrzą specjaliści, miejsce gdzie doszło do tąpnięcia będzie niedostępne. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo powtórnych wstrząsów górotworu.

23:20