Prokuratura umorzy postępowanie przeciwko byłemu szefowi Optimusa Romanowi Klusce. To efekt orzeczenia NSA sprzed tygodnia, który stwierdził, że Kluska nie wyłudzał VAT-u, eksportując komputery i sprowadzając je z powrotem do Polski.

Na początku lipca prokuratura zarzuciła byłemu szefowi Optimusa oraz czterem innym osobom z kierownictwa firmy wyłudzenie VAT-u w wysokości 8,4 milionów złotych.

Firma Kluski miała rzekomo oszukiwać fiskusa, eksportując na Słowację i sprowadzając do kraju produkowane przez siebie komputery (nie były one objęte podatkiem VAT). Sprzęt ten Optimus sprzedawał Ministerstwu Edukacji Narodowej.

Biznesmena w spektakularny sposób aresztowano, dzień później wypuszczono za rekordową kaucją 8 milionów złotych. Tymczasem Naczelny Sąd Administracyjny na początku tygodnia stwierdził, że Kluska nie popełnił żadnego przestępstwa.

Krakowska prokuratura początkowo twierdziła, że śledztwo będzie kontynuowane i wkrótce zakończy się ono aktem oskarżenia. Jednak po analizie uzasadnienia wyroku NSA prokuratorzy uznali, że dalsze śledztwo nie ma już sensu.

Jesteśmy po wstępnej analizie tego orzeczenia i już pewne takie wnioski się nasuwają. W pewnym zakresie – jeszcze nie wiem, czy w pełnym czy niepełnym – będzie trzeba umorzyć to postępowanie - powiedział RMF prokurator Wojciech Miłoszewski.

Prokuratura uchyliła też postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym w wysokości 30 mln złotych. Nie wiadomo, kiedy biznesmenowi zostanie zwrócona kaucja. Pieniądze są zdeponowane na nieoprocentowanym koncie sądowym.

07:25