Skandal w prokuraturze rejonowej w Muszynie w Małopolsce. Jak dowiedziało się RMF, prokuratorzy bezzasadnie umorzyli trwające tam kilka miesięcy śledztwo w sprawie nieprawidłowości w gorlickim PCK.

W połowie ubiegłego roku reporterzy RMF ujawnili, że przez kilka lat w PCK w Gorlicach pieniądze zbierane były na dwa konta, o których nie wiedziała centrala organizacji, a składki nie były prawidłowo księgowane. Co więcej, PCK w Gorlicach wpłacał zebrane przez siebie pieniądze na konto prywatnej fundacji, a to jest niezgodne z prawem.

Przez wiele lat szefem tamtejszego PCK był Andrzej Orchel, działacz SLD, dzisiaj wiceburmistrz Gorlic. Prokuratura wszczęła śledztwo, by po kilku miesiącach je umorzyć. Dzisiaj okazało się, że zrobiono to z naruszeniem elementarnych zasad.

Podejmowano próbę wyjaśnienia kwestii zagarnięcia mienienia w tej sprawie, która jest dosyć istotnym wątkiem. Podejmowano również działania procesowe zmierzające do ustalenia, czy doszło do niegospodarności. Ale podejmowano w sposób niedostateczny i niepełny - mówi prokurator Józef Radzięta.

Szefowa PCK w Krakowie, Józefa Pers, od początku apelowała o wyjaśnienie wydawania środków społecznych.