Minutą ciszy Japończycy uczcili 55 rocznicę zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę.

Główne uroczystości odbyły się w miejskim Parku Pamięci. Zgromadziło się tam blisko 50 tysięcy osób. Obchody rozpoczęło bicie dzwonu...

Burmistrz Hiroszimy, Tadatoshi Akiba odczytał doroczną "Deklarację Pokoju", wzywającą do uwolnienia ludzkości od broni jądrowej. Powiedział między innymi:

"Niestety, nie spełniły sie nasze wielkie nadzieje, że wraz z końcem obecnego stulecia zakazane zostanie użycie broni atomowej. Tym niemniej nie zaprzestaniemy wysiłków, by stało sie to w XXI wieku".

Po przemówieniu burmistrza Hiroszimy, wypuszczono półtora tysiąca białych gołębi - symboli pokoju. W ceremonii uczestniczył japoński premier - Yoshiro Mori. Uroczystości zakłocił niezidentyfikowany, około 20-letni mężczyzna, który tuż po zakończeniu ceremonii wyskoczył nagle z tłumu w kierunku premiera Moriego, który wsiadał właśnie do samochodu. Mężczyzna wyraźnie miał zamiar

zaatakować szefa rządu. Powstrzymali go policjanci i natychmiast wywieźli z miejsca zdarzenia. Policja odmówiła podania szczegółów.

Przypomnijmy: 6 sierpnia 1945 roku amerykańska latająca forteca B-29 zrzuciła na Hiroszimę bombę uranową o niszczącej sile równej eksplozji 20 tysięcy ton trotylu. Zanim załoga bombowca "Enola Gay" wróciła na macierzyste lotnisko w Tinianie - jednej z wysp archipelagu Marianów - w Hiroszimie zginęło 70 tysięcy ludzi. Kolejne 120 tysięcy umarło w wyniku poparzeń i skutków choroby popromiennej. Jednak skutki eksplozji sprzed 55 lat do dziś powiększają liczbę ofiar. W niedzielę, do listy zmarłych dopisano 5.021 nowych nazwisk osób, które zmarły w ostatnim roku w następstwie chorób spowodowanych napromieniowaniem. Łączna liczba ofiar bomby, która spadła na to japońskie miasto wynosi obecnie 217.137. Było to pierwsze w historii bojowe zastosowanie broni nuklearnej.

Trzy dni później, 9 sierpnia, kolejną bombę, tym razem plutonową Amerykanie zrzucili na Nagasaki. Zginęło 100 tysięcy mieszkańców. Miesiąc później - skończyła się wojna na Pacyfiku.

09:05