2 lata więzienia oraz zakaz wykonywania zawodu policjanta przez 5 lat - taki wyrok zapadł przed sądem w Chełmie w sprawie funkcjonariusza, który 2 lata temu podczas interwencji postrzelił śmiertelnie Ukraińca. Dowódcę patrolu skazano na 1,8 rok w zawieszeniu i 4-letni zakaz pełnienia funkcji.

Sąd uznał, że Mirosław G. przekroczył uprawnienia użycia broni i nieumyślnie spowodował śmierć obywatela Ukrainy. Dowódcę patrolu obciążył niedopełnieniem obowiązków związanych z zatrzymywanych osób, stosowaniem środków przymusu bezpośredniego oraz broni przez podwładnego.

Do tragedii doszło w styczniu 2001 roku w Lubelskiem. Prowadzony przez Ukraińca samochód osobowy nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci dogonili go po około 20 kilometrach. W trakcie obezwładniania ukraińskiego kierowcy przez policjanta padł śmiertelny strzał.

Prokurator żądał dla Mirosława G. 2,5 roku więzienia, a dla Andrzeja B. - 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Obrońcy i oskarżeni wnosili o uniewinnienie. Wyrok nie jest prawomocny.

foto Cezary Potapczuk RMF Lublin

12:15