Niemiecka policja zatrzymała osobę podejrzewaną o współudział w zamachu na tunezyjskiej wyspie Dżerba. Aresztowany miał się kontaktować telefonicznie z kierowcą lub pasażerem ciężarówki, której wypełniona płynnym gazem cysterna eksplodowała w pobliżu synagogi. Zginęło wówczas 15 osób, w tym dziesięcioro Niemców.

Na trop zatrzymanego natrafiono, podsłuchując rozmowy telefoniczne z Tunezji do Niemiec, prowadzone tuż przed eksplozją. Jeszcze dokładnie nie ustalono przebiegu, co właściwie stało się na Dżerbie. Strona tunezyjska konsekwentnie trzyma się wersji, mówiącej o nieszczęśliwym wypadku. Arabska gazeta "Al-Kuds Al-Arabi" twierdzi, że do zamachu na Dżerbie przyznała się listownie al-Qaeda.

11:10