Pobicie było przyczyną zgonu dwuletniego chłopczyka z Siemianowic Śląskich - takie są wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka, do których dotarł reporter RMF. O pobicie podejrzewana jest matka chłopca.

O tej makabrycznej sprawie informowaliśmy już wczoraj. Zwłoki dziecka znaleziono rano w jednym z mieszkań w Siemianowicach. Dwuletni chłopiec miał siniaki na całym ciele i obrażenia głowy. 32-letnia matka dziecka w chwili zatrzymania była pijana. Prawdopodobnie to ona zabiła malca. Źródła policyjne podają, że matka przyznała się do pobicia dziecka. Miała powiedzieć, że między innymi rzuciła nim o podłogę. Kobieta ma jutro stanąć przed prokuratorem, który postawi jej zarzuty.

foto RMF

13:35