Przejazd jedynym w Polsce płatnym odcinkiem autostrady znów może być darmowy. To możliwy scenariusz po tym, jak wojewoda małopolski zwrócił się do ministra transportu o odebranie zgody na użytkowanie drogi Kraków-Katowice spółce STALEXPORT. Powodem mają być niezrealizowane inwestycje proekologiczne.

Przede wszystkim chodzi o specjalne ekrany oddzielające autostradę od pobliskich i licznych osiedli. Nie jest to zresztą urzędnicze "widzi mi się" a wymóg przepisów o drogach płatnych - powiedział rzecznik małopolskiego wojewody, Artur Paszko: "Wojewoda nie ma zamiaru tolerować fikcji. Jeżeli minister transportu przychyli się do toku rozumowania pana wojewody opłaty na autostradzie A-4 powinny zostać zniesione". Teraz pozostaje więc rozpatrzenie wniosku przez ministra. Dziś za jazdę tylko w jedną stronę na trasie z Krakowa do Katowic zapłacić trzeba przynajmniej 10 złotych. Pieniądze te idą na utrzymanie drogi i faktem jest, że zniesienie opłat dla STALEXPORTU byłoby katastrofą. A jak tłumaczy się firma? Nasza katowicka reporterka anna Talarek była w jej siedzibie. Posłuchaj:

foto Archiwum RMF

08:45