Paryżanie od rana mają kłopoty z poruszaniem się po mieście. Na trasy nie wyjechały dziesiątki autobusów i co trzeci skład metra. To już kolejny dzień strajku transportowców, protestujących przeciwko rządowej reformie systemu emerytalnego.

Z 14 paryskich linii metra bez zakłóceń działało tylko 5. Na pozostałych pojawiały się większe albo mniejsze kłopoty. Nie lepiej jest na liniach szybkiej kolejki podmiejskiej RER, gdzie wiele kursów odwołano. Nie jeździ ponad połowa autobusów.

To już czwarty dzień strajków. Dwa dni temu 4 największe związki zawodowe wezwały do kolejnej wielkiej akcji strajkowej 10 czerwca, kiedy w parlamencie będzie się toczyć debata nad kontrowersyjnym planem reformy. Przypomnijmy, centroprawicowy rząd Jean-Pierre Raffarina chce wydłużyć staż pracy niezbędny do uzyskania pełnych świadczeń emerytalnych.

14:05