Olsztyńskim urzędnikom nie spodobało się, że pieniądze na darmowe obiady szkolne dla najuboższych dzieci z osiedla Likusy przekazał anonimowy darczyńca. Urząd miasta nakazał przeprowadzenie kontroli.

Darczyńca pieniądze na obiady na konto Ratusza przekazał za pośrednictwem rady osiedla. Teraz jednak, wyniku zarządzonej przez urzędników kontroli, dzieci mogą stracić możliwość korzystania z darmowych obiadów.

Urzędnicy argumentują, że zarówno organy gminne, jak i rady osiedli, nie mogą korzystać z pieniędzy niewiadomego pochodzenia. Ma to przeciwdziałać korupcji. Poza tym urzędnicy chcą sprawdzić, czy wpłata nie jest wynikiem czyjejś pomyłki.