Około tony trotylu znaleziono w fundamentach rozebranego hotelu "Moskwa", w samym sercu rosyjskiej stolicy. Wg Urzędu Spraw Wewnętrznych, materiał wybuchowy pochodzi z okresu II wojny światowej.

Trotyl został zamurowany w fundamentach hotelu, aby w razie wejścia wojsk hitlerowskich do Moskwy wysadzić budynek w powietrze. Na 20-kilogramowe skrzynie z trotylem natrafili robotnicy, odbudowujący hotel.

Cały teren został natychmiast otoczony przez milicję, a na plac budowy weszli saperzy. Zdaniem milicyjnych pirotechników, nie istniała groźba eksplozji, gdyż w składzie z materiałem wybuchowym nie było zapalników.

Hotel "Moskwa" znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Kremla, Dumy Państwowej i teatru Bolszoj.