300 godzin przy odśnieżaniu Muszyny odpracować miał lider rolniczych związków Marian Zagórny. Taką karę wyznaczył mu sąd za wysypywania zboża z wagonów na tory stacji w Muszynie. Zagórny pojawił się dziś w miasteczku z grupą kilkunastu rolników ze Śląska, którzy mieli pracować za niego.

Muszyna jednak nie została dziś odśnieżona, dlatego że rolnicy nie zostali przyjęci do pracy. Wyrok ma Zagórny i to on ma odpracować - powiedział Aleksander Markiewicz, szef Zakładu Gospodarki Komunalnej. Spisano więc oświadczenie: "Pan Zagórny na tym oświadczeniu napisał 17.12.01 nie podejmę pracy, ze względu na brak pracy dla moich kolegów". Autobus z rolnikami odjechał, ale wcześniej Muszyna posłuchała co też będzie dalej: "Prezes sądu stwierdził, że mogę się nie stawić do pracy, wtedy sąd zastosuje zamiennik" - powiedział Zagórny. Teraz więc sąd ma zdecydować o czymś w zamian a śnieg będzie musiał sam stopnieć. Zagórny na dowód tego, że nie może odśnieżać przedstawił aktualne zwolnienia lekarskie.

foto Archiwum RMF

13:15