Ministerstwo Środowiska krytykuje resort energii za niewystarczające działania w sprawie zwalczania smogu - ustalił reporter RMF FM Patryk Michalski. Zastrzeżenia dotyczą m.in. poprawek do ustawy o monitorowaniu jakości paliw używanych do ogrzewania. Ministerstwo Energii nie uwzględniło w swoim projekcie postulatów zgłaszanych przez resort środowiska.

Ministerstwo Środowiska krytykuje resort energii za niewystarczające działania w sprawie zwalczania smogu - ustalił reporter RMF FM Patryk Michalski. Zastrzeżenia dotyczą m.in. poprawek do ustawy o monitorowaniu jakości paliw używanych do ogrzewania. Ministerstwo Energii nie uwzględniło w swoim projekcie postulatów zgłaszanych przez resort środowiska.
Smog w Poznaniu /Jakub Kaczmarczyk /PAP

Chodzi przede wszystkim o wyeliminowanie węgla brunatnego z powszechnego użycia w przydomowych piecach, bo to właśnie jego spalanie w dużej mierze wpływa na zanieczyszczenie powietrza. Paweł Sałek, wiceminister środowiska, stwierdził w piśmie do wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego, że proponowane rozwiązania nie uwzględniają zgłaszanych od dawna przez resort środowiska postulatów, dotyczących konieczności wyeliminowania spalania złej jakości paliw.

W projektowanych przez Ministerstwo Energii zmianach węgiel brunatny nie został objęty ustawą o systemie monitorowania jakości paliw.

Grzywna za palenie węglem brunatnym

W dokumentach, do których dotarł reporter RMF FM, pojawiła się propozycja resortu środowiska dot. wprowadzenia grzywny dla tych, którzy będą palili węglem brunatnym, torfem, mułami węglowymi czy innymi paliwami, które nie spełniają określonych wymagań. Ministerstwo środowiska podkreśla, że kary pieniężne pozwolą skuteczniej walczyć z paliwem złej jakości.

Coroczne badania prowadzone przez Inspekcję Ochrony Środowiska jednoznacznie wskazują, że za nieodpowiedni stan jakości powietrza w Polsce (w tym za przekroczony poziom pyłu PM10 w skali całego kraju) odpowiada przede wszystkim sektor komunalno-bytowy, czyli m.in. zanieczyszczenia z przydomowych pieców. Nawet 88 procent zanieczyszczeń pochodzi z indywidualnego ogrzewania budynków.

Ekogroszek nie jest eko

Ministerstwo Środowiska nie godzi się również na użycie w projekcie ustawy nazw "ekogroszek" i "ekomiał", bo to potoczne nazwy, które sugerują, że ich spalanie jest bezpieczne. A nazwa "eko" w tych przypadkach jest myląca. 

Konsultacje międzyresortowe to element działań w ramach rządowego programu walki ze smogiem. W styczniu wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że rząd do końca kwietnia przyjmie rozporządzenie określające normy jakościowe dla kotłów grzewczych. Do końca marca mamy poznać również rozporządzenie w sprawie norm jakościowych dla paliw stałych, przede wszystkim dla węgla kamiennego. 

(mal)