Co najmniej rok więzienia będzie grozić w krajach UE za poważne przestępstwa komputerowe - ogłosił wczoraj komisarz Antonio Vitorino, odpowiedzialny za politykę wewnętrzną i wymiar sprawiedliwości we wspólnocie. Także Polska będzie musiała w związku z tym dostosować przepisy do unijnych standardów.

Unia Europejska postanowiła wydać walkę zorganizowanym grupom przestępczym i terrorystycznym, które coraz częściej dokonują przestępstw za pomocą komputerów. Bruksela chce m.in. ujednolicić kary za tego typu przypadki łamania prawa. I tak np. za włamanie się do komputera i zniszczenie danych będzie grozić kara od roku więzienia.

Stworzono także swoistą sieć punktów skarg i zażaleń, gdzie codziennie, przez 24 godziny na dobę można poinformować o wszelkich przypadkach cyberprzestępstw: od kradzieży danych aż do prawdziwego, sieciowego terroryzmu. Zbierane w ten sposób informacje mają ułatwić szybkie wykrycie i ukaranie sprawcy.

Właśnie brak informacji jest jednym z problemów służb zajmujących się zwalczaniem przestępczości komputerowej. Firmy, w obawie o swój prestiż, bardzo rzadko składają oficjalne skargi. Jeden z krajów wspólnoty obliczył, że w 1999 roku na jego terytorium dokonano 40 000 przestępstw komputerowych, podczas gdy oficjalnie zarejestrowano tylko 105.

Do sieci powinna wkrótce włączyć się Polska i inne kraje kandydujące do UE – zapowiedział Vitorino.

foto RMF

03:10