Zatrzymana wczoraj nauczycielka Mariola M., podejrzewana o zabójstwo 11-letniego ucznia, przyznała się do winy. Kobietę, poszukiwaną listem gończym, złapano w Markach pod Warszawą i przewieziono do Białegostoku. Kobieta nie chce wyjaśnić dlaczego zamordowała chłopca. Prokuratura oskarżyła nauczycielkę o zabójstwo a sąd aresztował ją na trzy miesiące. Mariola M. ma być też przebadana psychiatryczne.

Całe przesłuchanie w prokuraturze trwało bardzo krotko. Jak powiedział sieci RMF FM rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Henryk Żochowski, zatrzymana nauczycielka od razu przyznała się do winy i odmówiła składania jakichkolwiek wyjaśnień. W tej sytuacji prokuratura postawiła jej zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i wystąpiła o tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do tego. 38-letniej kobiecie grozi kara dożywotniego więzienia.

Z prokuratorem Henrykiem Żochowskim rozmawiał nasz reporter Piotr Sadziński.

Kobietę zatrzymano w nocy w Markach koło Warszawy. Aresztowali ją policjanci z Białegostoku. Z informacji otrzymanych przez policję wynikało, że kobieta wydostała się z obławy, zatrzymując samochód podążający w kierunku Białegostoku. To zachowanie nauczycielki pozwoliło przypuszczać, że będzie uciekała dalej. Później otrzymano sygnał, że Mariola M. zaczęła uciekać w kierunku Warszawy. Jej zatrzymanie to wynik działań specjalnej grupy kryminalno-dochodzeniowej, która od lat zajmuje się poszukiwaniem osób. Zatrzymaną przewieziono do Białegostoku. Dokąd chciała uciec wiadomo będzie dopiero po przesłuchaniach.

Do tragedii doszło trzy dni temu w szkolnym gabinecie lekarskim. To tam 38-letnia Mariola M. wezwała ucznia i prawdopodobnie nożem zadała mu śmiertelne ciosy. Nauczycielka uciekła. Chłopiec zmarł zanim przyjechało pogotowie. Z listu znalezionego w mieszkaniu nauczycielki wynika, że 38-letnia kobieta zabiła dziecko bo było ono jedyną przeszkodą w związku jaki łączył ją z ojcem Piotrusia. W Czarnej odbył się wczoraj pogrzeb zamordowanego 11-latka. W uroczystościach brali udział jego szkolni koledzy, nauczyciele oraz mieszkańcy Czarnej.

foto Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku

00:05