34 polskich turystów musiało uciekać przed pożarem z hotelu na wyspie Tioman w Malezji. Ogień w czterogwiazdkowym ośrodku Berjaya Tioman pojawił się o godzinie czwartej rano lokalnego czasu.

Nikomu nic się nie stało, turyści zostali przeniesieni do innego ośrodka - zapewnia w rozmowie z naszym reporterem biuro podróży Rainbow Tours. Informacje o zdarzeniu dostaliśmy od Was na Gorącą Linię.

Według wstępnych informacji przyczyną pożaru była eksplozja butli z gazem. Słuchacze, którzy się z nami skontaktowali, informowali o krzykach i chaotycznej akcji ratunkowej.

Biuro podróży zapewnia, że udało się uratować cały dobytek turystów i przenieść ich do innego, czterogwiazdkowego hotelu, w którym spędzą najbliższe dwa dni.

Turyści w piątek, zgodnie z planem, wyruszą promem do Singapuru, skąd wrócą samolotem do Polski.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.


 

 

 

 

 

Opracowanie: