Książę Harry, syn brytyjskiego następcy tronu, znajdzie się pod szczególną obserwacją. Brytyjska prasa ujawniła, iż przed rokiem 16-letni wówczas chłopak nadużywał alkoholu i palił marihuanę. Stało się to w pubie położonym niedaleko jednej z rezydencji Księcia Wallii.

Obecnie uwaga policji skupia się na właścicielu gospody. Brytyjskie prawo zabrania bowiem sprzedaży alkoholu osobom, które nie ukończyły 18 roku życia. Szesnastolatek może napić się piwa, ale tylko pod warunkiem, że spożyje do tego obfity posiłek. Owego wieczoru kolacji nie było. Jeśli wierzyć relacjom prasowym, syn następcy tronu zachowywał się skandalicznie. Książę Harry po weekendzie powrócił do swojej szkoły w Eton. Dyrektor placówki nie wykluczył, że chłopak będzie okresowo poddawany badaniom, które mogą wykryć ślady marihuany w organizmie. Książę będzie traktowany tak, jak każdy inny nastolatek. Książę Karol zdecydowanie zareagował na wybryki syna. Harry został zmuszony przez ojca do złożenia jednodniowej wizyty w klinice dla narkomanów. Brytyjskie media zazwyczaj stronią od zbyt wścibskich reportaży na temat członków rodziny królewskiej. Tym razem jednak z uwagi na społecznie szkodliwe zachowanie księcia Harry’ego od reguły tej odstąpiono.

22:20