W nocy w konińskim szpitalu zmarła piąta ofiara wczorajszego wypadku. Na drodze krajowej numer 25 z Bydgoszczy do Kalisza w okolicach Mikorzyna zderzyły się czołowo dwa auta. Na miejscu śmierć poniosły cztery osoby jadące seatem, w tym niespełna trzyletni chłopczyk.

Kierująca seatem ibizą, 24-letnia kobieta, na łuku drogi zjechała nagle na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z nadjeżdżającym ciężarowym jelczem. W zmiażdżonym samochodzie osobowym jechało pięć osób. Kierująca autem, jej synek, matka i znajomy zginęli na miejscu. Dziś w szpitalu zmarł ojciec kobiety.

Kierowca jelcza był trzeźwy. Nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policja przypuszcza, że do wypadku przyczyniła się mokra nawierzchnia jezdni i nadmierna prędkość seata. Przyczyny tragedii są wciąż ustalane.

foto Archiwum RMF

11:15