O obowiązku zapinania pasów powinni pamiętać wszyscy właściciele samochodów. Dziś zapominalskim z Warszawy i okolic przypominać będzie policja - każdy, kto będzie jechał bez pasów, zapłaci 100 zł mandatu.

Mazowiecka drogówka zastrzega, nie będzie pobłażania. I to zarówno wobec osób jeżdżących na przednich, jak i tylnych siedzeniach. Pasażer znajdujący się na tylnym siedzeniu przelatuje przez fotele i uderza albo w szybę, albo fotel znajdujący się przed nim - przypomniana o niebezpieczeństwie podinspektor Wojciech Pasieczny.

Wraz z policjantami przy warszawskim rondzie ONZ ustawił się reporter RMF Paweł Świąder. Jak mówi najczęściej bez pasów jeżdżą kobiety i pasażerowie luksusowych aut. A jak tłumaczą swoją beztroskę, posłuchaj w relacji:

Mandat za brak pasów można otrzymać również w Niemczech.