Co najmniej 15 osób, w większości irackich policjantów, zginęło w podwójnym samobójczym zamachu niedaleko resoru spraw wewnętrznych w centrum Bagdadu. Kilkadziesiąt osób zostało rannych. Wśród ofiar prawdopodobnie są dzieci.

Potężne eksplozje były słyszalne w całym Bagdadzie. Na miejsce skierowano wozy straży pożarnej i pogotowia ratunkowego, a okolicę zamachu zamknięto dla przechodniów. Na ulicach trwa udzielanie pomocy poszkodowanym; osoby z poważniejszymi obrażeniami są

przewożone do szpitali.

To jeden z najkrwawszych zamachów w stolicy Iraku od styczniowych wyborów.