Po raz pierwszy przed sądem stanie jeden z założycieli apokaliptycznej sekty - Zakon Świątyni Słońca. Dziś w Grenoble we Francji rozpocznie się proces znanego dyrygenta Michela Tabachnika, który oskarżony jest o zachęcanie członków sekty do popełnienia zbiorowego samobójstwa.

W sumie aż 74 adeptów Zakonu Świątyni Słońca odebrało sobie życie lub zostało zabitych w latach '90. we Francji, Szwajcarii i Kanadzie. Według francuskich sędziów śledczych Michel Tabachnik był nie tylko jednym z założycieli sekty lecz również jej głównym ideologiem. W 1994 roku uczestniczył w ostatnim zebraniu Zakonu Świątyni Słońca w Avignon we Francji na którym ogłosił jego rozwiązanie. Był wtedy ubrany na czarno bo jak tłumaczył przygotowywał się duchowo do żałoby. Miesiąc później w Szwajcarii i Kanadzie odnaleziono zwłoki i zwęglone szczątki aż blisko 60 członków tej sekty, w tym jej dwóch pozostałych współzałożycieli. W 1995 roku natomiast francuscy myśliwi przypadkiem odkryli zwęglone szczątki 16 innych adeptów Zakonu Świątyni Słońca (w tym trojga dzieci), z których większość według prefektury w Grenoble nie popełniło samobójstwa lecz została zastrzelona. Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RMF FM Marka Gładysza:

foto EPA

16:15