Wenezuelski terrorysta, znany jako Carlos lub Szakal, prowadzi głodówkę. W ten sposób chce zaprotestować przeciwko przeniesieniu go do odizolowanego pomieszczenia w zakładzie karnym. "Szakal" odbywa karę dożywocia w jednym z francuskich więzień.

Dlaczego władze więzienia chcą przenieść "Carlosa" - Ilicha Ramireza Sancheza - do odizolowanego pomieszczenia, nie wiadomo. Dyrekcja odmówiła wyjaśnień, stwierdzając jedynie, że jest to część procedur więziennych.

Zdaniem pani adwokat - mecenas Isabelle Coutant-Peyre – odizolowanie Sancheza, który cierpi na cukrzycę, uniemożliwia jej klientowi kurację. Władze więzienia zaprzeczyły, mówiąc, że Ramirez sam zrezygnował z leczenia.

To już kolejny protest wenezuelskiego terrorysty. Wcześniej w ramach protestu... zdejmował spodnie.

55-letni Wenezuelczyk został zatrzymany w Sudanie w 1994 r. 3 lata później skazano go na dożywocie. „Szakal” odpowiada m.in. za zamordowanie co najmniej 16 osób we Francji. Liczba jego ofiar za granicą jest zapewne jeszcze większa.