Przez Austrię przetoczyła się dziś fala strajków, jakich nie było w tym kraju od 50 lat. Austriaccy związkowcy protesatowali przeciwko planowanej reformie emerytur.

Jeśli rządowi kanclerza Wolfganga Schüssela uda się ją wprowadzić, młodzi Austriacy będą otrzymywać w przyszłości emerytury nawet o 25 procent niższe, a niektórzy będą musieli pracować do 75 roku życia.

W Wiedniu stanęła komunikacja. Na ulicach tworzyły się potężne korki. Rowerów widać było trzy, cztery razy tyle co zwykle. Pociągi kursowały, ale do dworców można było dojechać tylko taksówkami. Opóźnienia na lotnisku sięgały dwóch godzin. Rano przerwano prace w ponad 500 zakładach w całej Austrii. Nie wyszły codzienne gazety.

Wiedeński korespondent RMF Tadeusz Wojciechowski obserwował wiec kilku tysięcy pracowników "Siemensa". Posłuchaj jego relacji:

Foto Archiwum RMF

21:35