Najgroźniejszym wrogiem szpiegów są... ciekawskie staruszki! Tak przynajmniej twierdzi były agent francuskiego kontrwywiadu w autobiograficznej książce "Szpieg wychodzi z cienia".

Jak pisze były as francuskich służb specjalnych, przez jedną wścibską staruszkę musiał przerwać tajną operację w Wielkiej Brytanii i powrócić do Francji. Posłuchaj relacji naszego paryskiego korespo0ndenta Marka Gładysza:

Policjanci w Teplicach w północno-zachodnich Czechach, chcąc zyskać informacje o podejrzanych wydarzeniach w mieście, zamierzają jako informatorów zatrudnić emerytów i rencistów.

Policja chce im dać telefony komórkowe, dzięki którym w każdej chwili będą mogli zadzwonić na posterunek. Pomysł spodobał się w innych czeskich miastach.

O pomyśle z Teplic z mieszkańcami czeskich Sudic rozmawiał Piotr Moc. Telefony komórkowe dla emerytów byłyby tak ustawione, aby mogli się kontaktować z policją po naciśnięciu jednego przycisku.