Prokuratura Okręgowa w Tarnowie wszczęła śledztwo w sprawie finansowania kampanii prezydenckiej Mariana Krzaklewskiego przez PKN Orlen. Dokumenty w tej sprawie przekazała do Tarnowa warszawska prokuratura.

W styczniu telewizyjne "Wiadomości" poinformowały, że PKN Orlen wykorzystując swój budżet reklamowy sponsorował i przekazał na kampanię wyborczą Mariana Krzaklewskiego 20 milionów złotych. Po tych informacjach Prokurator Generalny Lech Kaczyński postanowił przekazać sprawę do rozpatrzenia prokuraturze spoza Warszawy. Wybór padł na Prokuraturę Okręgową w Tarnowie.

Dokumenty przekazane przez prokuraturę warszawską trafiły do Tarnowa w ubiegłym tygodniu. Jednak zdaniem tarnowskich prokuratorów były one skromne i nie zawierały większych rewelacji. Aby uzupełnić materiały do Warszawy pojechało dwóch tarnowskich prokuratorów. Tam sprawdzali dokumenty m.in. w Państwowej Komisji Wyborczej. Jak powiedział szef tarnowskiej prokuratury Antoni Kura głównym powodem wszczęcia śledztwa był upływający czas: "Postępowanie sprawdzające w jakim wyjaśniamy w tej chwili tę sprawę jest zakreślone ustawowym terminem 30 dni. Wiemy dzisiaj, że w tym terminie nie pozyskamy wszystkich niezbędnych dokumentów. Jak też nie wyjaśnimy wszystkich okoliczności sprawy". Z zebranych materiałów na razie nie wynika, że doszło do naruszenia prawa: "Nie wynika nic takiego co mogłoby wskazywać uzasadnione podejrzenie, że istniało przestępstwo". W śledztwie tarnowska prokuratura będzie chciała też skorzystać z wyników kontroli jaką przeprowadzi w PKN Orlen Najwyższa Izba Kontroli.

foto RMF FM

00:00