Sprzedawcy energii elektrycznej chcą podnieść ceny, nawet o sześć procent. Chodzi o przyszłoroczne podwyżki prądu dla gospodarstw domowych. Takie dane przekazał Urząd Regulacji Energetyki. Dostawcy przysłali do URE korekty podwyżek, po tym jak szef Urzędu odrzucił ich wcześniejsze propozycje.

Wpłynęły skorygowane wnioski od wszystkich sześciu przedsiębiorstw. Żądana skala podwyżek po trzecim wezwaniu Prezesa URE do korekty to skala od 4,46 do 5,88 proc. - powiedziała rzeczniczka URE. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Marek Woszczyk w tym tygodniu mówił, że należy się spodziewać wzrostu cen. Nie chciał jednak podać szczegółów.

Urząd trzy razy wzywał sprzedawców energii do obniżenia wnioskowanych podwyżek cen. Najpierw spółki chciały podnieść je o 8-17 procent. Później skorygowały oczekiwania i planowały wzrost cen o 6,4-10,6 procent. Kolejna korekta obniżyła podwyżkowe plany dostawców do poziomu od 4,5 do 5,9 procent.

Spółki obrotu energią chcą, by nowe cenniki energii elektrycznej dla grupy taryfowej G, czyli gospodarstw domowych, obowiązywały na cały 2012 rok.