Wielbiciele książek o losach Harry'ego Pottera w Stanach Zjednoczonych przeżywają swój wielki dzień. Pierwszy film oparty na niezwykle popularnej powieści J.K Rowling trafił dziś na ekrany kin. To najbardziej niecierpliwie oczekiwana premiera roku.

Pokazy rozpoczęły się dziś minutę po północy, by dorośli wielbiciele małego czarodzieja nie musieli czekać ani minuty dłużej. Opinie krytyków są rozbieżne – jedni chwalą za wierność powieści inni ganią za brak wyobraźni. Nie można oprzeć się wrażeniu, że podstawą opinii jest raczej stopień zainteresowania książką niż to co widać na ekranie. Ponieważ zaś wśród widzów przeważają zagorzali zwolennicy powieści ich opinie są entuzjastyczne. Jak się okazuje przedsprzedaż biletów może być tym razem większa niż w przypadku pierwszej części gwiezdnych wojen. Harry Potter jest wyświetlany od dziś na ekranach 3600 kin w całych Stanach Zjednoczonych – to kolejny rekord. Oczekiwania są olbrzymie. Hollywood liczy, że to może być najsilniejsze otwarcie w historii kina. Skromne szacunki wskazują na co najmniej 80 milionów dolarów w ciągu pierwszego weekendu.

23:40