Do łódzkiego szpitala trafiło 2,5-letnie dziecko zatrute amfetaminą. Matka zauważyła, że po powrocie od ojca dziecko było nienaturalnie pobudzone. Policjanci zatrzymali ojca 2,5-latka; jest w tej chwili przesłuchiwany.

Matka zaniepokojona stanem dziecka wezwała pogotowie. Lekarze zabrali chłopca do szpitala, gdzie na oddziale toksykologii stwierdzono, że był on po działaniem amfetaminy.

Dodajmy, że w mieszkaniu ojca dziecka znaleźli niewielkie ilości narkotyków.

14:10