W nowym tygodniu wszyscy zaczniemy odczuwać skutki śmierci najpopularniejszego irańskiego generała. Po tym jak Kasem Sulejmani został - jak określają to Amerykanie - profilaktycznie zlikwidowany - czy jak nazywają to Irańczycy - terrorystycznie zamordowany - ropa mocno podrożała, więc trzeba się spodziewać podwyżek cen paliw.

W nowym tygodniu wszyscy zaczniemy odczuwać skutki śmierci najpopularniejszego irańskiego generała. Po tym jak Kasem Sulejmani został - jak określają to Amerykanie - profilaktycznie zlikwidowany - czy jak nazywają to Irańczycy - terrorystycznie zamordowany - ropa mocno podrożała, więc trzeba się spodziewać podwyżek cen paliw.
/PAP /PAP

Nawet jeśli na jakiś czas zapanuje cisza przed burzą, to niepokój na rynkach będzie podwyższony. Złoty okazał się dość odporny na te wojenne zawirowania, natomiast ceny ropy mogą wystrzelić w górę, jeśli np. dojdzie do ataków na tankowce w cieśninie Ormuz. Brytyjska marynarka wojenna już skierowała tam swoje okręty.

O tym jak wydarzenia międzynarodowe mogą być niekorzystne dla naszych domowych budżetów, możemy się przekonać we wtorek. Wtedy mają być opublikowane dane o inflacji. Może się okazać, że oficjalny wskaźnik cen jest już wyższy niż rok temu prawie o trzy procent. Jeśli dojdą do tego duże zmiany cen paliw, inflacja może "zjeść" znaczną część podwyżek, które sporo pracowników dostało w ostatnim czasie.

Co z tym drobiem?

Przecen można się natomiast spodziewać w sklepowych chłodziarkach z drobiem. Do konsumentów docierają informacje o kolejnych ogniskach ptasiej grypy i mimo zapewnień władz o tym, że wirus nie jest zbyt groźny dla ludzi, należy się spodziewać spadku popytu na ptasie mięso. Skala tego spadku w dużej mierze zależeć będzie od tego, czy będą kolejne ogniska i od tego jak sprawę będą opisywać media; czy oględnie wspominając o utylizacji, czy też opisując jak więźniowie zmuszani są do wynoszenia tysięcy zagazowanych kurczaków, bo nie ma w Polsce nikogo, kto by się chciał podjąć takiej pracy.

Franki w sądzie

Spłacający kredyty we franku zapewne będą czekać na odpowiedź banku Raiffeisen na piątkowy wyrok w sprawie kredytu zaciągniętego przez państwa Dziubaków. Sąd uznał umowę za nieważną, ale w uzasadnieniu sędzia wspomniał, że bank zapewne będzie domagać się nie tylko zwrotu kredytu ale też wypłacenia rekompensaty za udzielony kapitał. Sam bank zapowiedział, że podejmie decyzję po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku. 


Opracowanie: