Zamiast trwającego dwie godziny strajku ostrzegawczego, godzinne masówki. Tak wyglądał poniedziałkowy poranek w kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej, gdzie protestują związkowcy z "Sierpnia 80".

Związkowcy domagają się ujednolicenia systemu płac w zakładach należących do kopalni.

Na wtorek zaplanowano referendum w sprawie strajku.

Ewentualny protest ma jednak dotyczyć innej sprawy. Związkowcy domagają się jednorazowej wypłaty dla całej załogi z oszczędności funduszu płac w 2017 roku.

Uważamy, że ten fundusz zostanie nieracjonalnie rozliczony. Powinien zostać rozliczony jako jeden fundusz dla wszystkich pracowników
- podkreśla Przemysław Skupin z "Sierpnia 80".

Jeśli załoga opowie się za strajkiem, do protestu dojdzie 20 listopada.

(ug)