Uchwalone przez UE embargo na ropę z Iranu jest niesprawiedliwe i skazane na porażkę - twierdzi rzecznik MSZ w Teheranie Ramin Mehmanparast. "Długoterminowe potrzeby energetyczne świata są takie, że nie można karać Iranu sankcjami, który posiada drugie światowe zasoby gazu i czwarte - ropy" - dodał rzecznik.

Pogróżki, naciski, i niesprawiedliwe sankcje są skazane na porażkę i nie staną Iranowi na przeszkodzie w uzyskaniu swoich fundamentalnych praw - powiedział przedstawiciel irańskiego rządu.Zachód podejrzewa, że Iran chce zdobyć broń atomową, czemu Teheran systematycznie zaprzecza. Przedstawiciele reżimu twierdzą, że chodzi o produkcję energii elektrycznej.

Rzecznik irańskiego MSZ zasugerował, aby "przedstawiciele krajów europejskich i innych pod presją USA myśleli o własnym interesie narodowym" zamiast iść w ślad za polityką Waszyngtonu. Jego zdaniem, "USA usiłują zakłócić zaopatrzenie w energię swoich rywali aby ich osłabić gospodarczo po pretekstem wywierania nacisku politycznego wobec irańskiego narodu".

UE ogłosiła zakaz zawierania nowych kontraktów na ropę z Iranu. Natomiast wcześniej zawarte długoterminowe kontrakty mają przestać obowiązywać od 1 lipca. Dzięki temu Zachód chce odciąć Iran od źródeł dochodu i zmusić ten kraj do przystąpienia do rozmów w sprawie kontrowersyjnego programu nuklearnego.

Państwa UE kupują dziennie ok. 450 tys. baryłek irańskiej ropy naftowej. Stanowi to ok. 20 proc. ogółu produkcji irańskiej ropy. Największymi odbiorcami są Grecja, Włochy i Hiszpania. Po wejściu w życie sankcji na import irańskiej ropy, kraje UE będą musiały przestawić swoje rafinerie na surowiec z innego źródła.

Największym odbiorcą irańskiej ropy są Chiny, które nie zamierzają wycofywać się z umów z Iranem. Inni odbiorcy jak Indie, Japonia i Korea Południowa zasygnalizowały, że nie wstrzymają importu irańskiej ropy dopóki nie zapewnią sobie alternatywnych dostaw.

Stany Zjednoczone zadowolone z sankcji na Iran

"Administracja Baracka Obamy z wielkim zadowoleniem przyjęła decyzję UE w sprawie nałożenia nowych sankcji na Iran. Waszyngton podkreślił, że USA i ich partnerzy międzynarodowi są zdecydowani uniemożliwić Iranowi wejście w posiadanie broni nuklearnej" - podkreślili szefowie resortów skarbu i spraw zagranicznych USA Timothy Geithner i Hillary Clinton we wspólnym oświadczeniu.

"Unijne embargo na irańską ropę i zamrożenie aktywów irańskiego banku centralnego są "kolejnym mocnym posunięciem w ramach międzynarodowych wysiłków mających radykalnie zwiększyć presję na Iran" - czytamy w dokumencie.

Francja, W.Brytania i Niemcy wzywają Iran do negocjacji

Przywódcy Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec poinformowali, że są skłonni do negocjacji z Iranem, jeśli Teheran będzie gotów poważnie rozmawiać o swoim programie nuklearnym.

Paryż, Londyn i Berlin wezwały Iran do natychmiastowego zawieszenia "drażliwych działań nuklearnych" i pełnego poszanowania zobowiązań międzynarodowych. We wspólnym oświadczeniu przywódcy Francji, W. Brytanii i Niemiec podkreślili zarazem, że "dla Iranu pozostają otwarte drzwi do zaangażowania się w poważne i konkretne negocjacje dotyczące jego programu nuklearnego". Oświadczenie zarzuca Iranowi brak poszanowania jego zobowiązań międzynarodowych oraz "eksportowanie przemocy i grożenie przemocą w całym regionie".