Posłanka Samoobrony, Renata Beger dobrowolnie złożyła immunitet poselski. Wczoraj Sejm rozpatrywać miał wniosek o pociągnięcie posłanki do odpowiedzialności karnej. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu chce ją oskarżyć o fałszowanie list wyborczych.

Posłanka Beger, w samoobronie zafundowała prawdziwie płomienną mowę, polały się nawet łzy. Dowodziła, że jest niewinna, a cała sprawa ma wymiar czysto politycznej prowokacji.

Uchylenie immunitetu Renacie Beger, uchylenie immunitetu nawet wszystkim posłom Samoobrony nie zmyje tego błota, w jakim taplacie się przez 14 lat sprawowania władzy. Uchylenie immunitetu Renacie Beger nie zasłoni afery Rywina, afery starachowickiej, afery mostowej, działkowej, paliwowej i ostatniej afery w kierownictwie PSL - grzmiała z sejmowej trybuny Beger.

Teraz najważniejsze jest jednak pytanie, czy bez immunitetu Renata Beger może dalej pracować w komisji śledczej? Immunitet to jedno, istotnym momentem sprawy jest postawienie zarzutów. Uchylenie immunitetu oznacza tylko umożliwienie prowadzenia sprawy - to opinia marszałka Sejmu Marka Borowskiego.

Jan Rokita, członek komisji, jest jednak odmiennego zdania: Poseł, wobec którego zniesiono immunitet w sprawie kryminalnej powinien przestać być członkiem komisji śledczej. Szef komisji Tomasz Nałęcz zapowiedział już, że złoży wniosek o wykluczenie Beger z komisji. Jeśli do tego dojdzie, Samoobrona będzie mogła przedstawić inną kandydaturę. Ostateczną decyzję podejmie cały Sejm. Kto może zająć miejsce posłanki Beger w komisji, o tym w relacji reporterki RMF, Beaty Lubeckiej:

07:30