Kolejne ugrupowanie polityczne po prawej stronie polskiej sceny politycznej. Działacze SKL, którzy po wyjściu Stronnictwa z AWS, zostali w Akcji, oraz grupa polityków ZChN-u powołali wczoraj do życia "Przymierze Prawicy".

Partia stawia na walkę z przestępczością, rozwój gospodarki, ochronę rodziny i walkę z korupcją. Przymierze chce też jawności oświadczeń majątkowych polityków i ograniczenie zakresu immunitetu parlamentarzystów. To program - ambicje polityków Przymierza sięgają dalej – chcą zreformować AWS. Lider ugrupowania, Kazimierz Michał Ujazdowski, zapewnia że ideowość i lojalność członków Przymierza wzmocnią Akcję, która opuszczona ostatnio przez SKL jest w coraz trudniejszej sytuacji: "Chcemy prawicy zdolnej do polityki ambitnej na miarę wyzwań współczesnej polityki Polski. Chcemy prawicy wysokich standardów. Wierzymy, że taką prawicą stanie się - wyrwana z wąskiego gardła egoizmu - AWS" - powiedział Ujazdowski. Komentując powstanie nowej partii, lider SKL-u Jan Maria Rokita powiedział, że jej stworzenie nie jest dobrym pomysłem: "Polska polityka potrzebuje partii trwałych, stabilnych, osiadłych. Lepiej w związku z tym wzmacniać partie, które istnieją niż budować nowe. Nie obawiam w żadnym wypadku o los Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego przy tej okazji." - zapewnia Rokita. Nie boi się też szef ZChN-u: "To drobne zadraśnięcie, które bardzo szybko się zabliźni" – powiedział Stanisław Zając. Czy powstanie nowych partii rzeczywiście pomoże prawicy, przekonamy się w najbliższych wyborach.

Dodajmy jeszcze, że oprócz szefa partii Kazimierza Ujazdowskiego, do Przymierza przystąpili m.in. Kazimierz Marcinkiewicz, który ma kierować zespołem parlamentarnym Mariusz Kamiński, Stefan Niesiołowski, Marian Piłka, Mirosław Styczeń, Wiesław Walendziak.

foto RMF FM

06:30