Premier Włoch Silvio Berlusconi radzi przedsiębiorcom, by… nie czytali gazet. Uważa bowiem, że ton, w jakim prasa informuje o globalnym kryzysie gospodarczym, jest zbyt dramatyczny. Szef włoskiego rządu - by oszczędzić sobie nerwów przy czytaniu gazet - posłużył się receptą byłej brytyjskiej premier Margaret Thatcher.

Kiedy poznałem panią Thatcher, powiedziałem jej, że wieczorem czytam zapowiedzi dzienników na następny dzień i wściekam się przed pójściem spać - mówił Berlusconi. Wytłumaczyła mi, że nie można rządzić, czytając gazety, i że ona, gdy kierowała rządem, czytała tylko te, które pisały dobrze - dodał włoski premier.