Szwajcarskie franki wracają do łask. Polscy kredytobiorcy tak jak przed laty, znów coraz chętniej zaciągają kredyty w tej walucie. I właśnie dlatego aż 3/5 długów Polaków to zadłużenie we frankach.

Wzmożone zainteresowanie frankami bierze się stąd, że bardzo korzystnie wygląda rata takiego kredytu - tłumaczy analityk Mateusz Ostrowski. W Polsce przez kilka miesięcy z rzędu rosły koszty kredytów, bo podnoszono stopy procentowe. W Szwajcarii są one wciąż o wiele niższe.

Poza tym franki są rekordowo tanie. Kosztują tylko nieco ponad dwa złote, dlatego rata w tej walucie jest o wiele niższa niż przy kredytach w złotych. Przy przykładowej pożyczce 300 tysięcy złotych na 30 lat, miesięczna rata w złotych to 2 tysiące, we frankach niecałe 1,5 tysiąca. Różnica jest bardzo wyraźna, dlatego klienci banków wybierają korzystniejsze rozwiązanie.