Od wielu godzin moskiewscy strażacy usiłują stłumić pożar, który wybuchnął w niedzielę w słynnej wieży telewizyjnej Ostankino. Z powodu wysokich temperatur zerwało się około połowy stalowych lin, podtrzymujących konstrukcję - ogień powoli ogarnia całą wieżę.

Pożar zaczął się w niedzielę ok. 15.20 czasu moskiewskiego. Ogień uszkodził anteny nadawcze i trzy rosyjskie stacje (w tym NTW) musiały przerwać emisję programu. Przepalił także liny w trzech windach, które runęły na ziemię z wysokości 460 metrów.

W akcji gaszenia ognia bierze udział kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej oraz dwa helikoptery. Operacja jest jednak bardzo trudna. Płonie głównie instalacja elektryczna w specjalnych tunelach. Strażakom udało się przeciąć przewody, co zablokowało rozprzestrzenianie się ognia. Do gaszenia pożaru używa się gaśnic proszkowych.

Pożar wybuchnął z powodu zwarcia w instalacji elektrycznej. Wkrótce słup dymu unosił się już nad wieżą na wysokość 300 metrów. Turyści z platformy widokowej oraz pracownicy kilkudziesięciu stacji radiowych i telewizyjnych, które mają swoje siedziby w Ostankino zostali w porę ewakuowani. Ogień i dym rozprzestrzeniały się głównie kanałem, w którym ułożone jest okablowanie. Różnica wysokości sprawiła, że wieża zamieniła sie w potężny komin. Prądy powietrza unoszą płomienie na szczyt budynku. Na najwyższych piętrach Ostankino temperatura sięga 300 stopni Celsjusza. Z powodu pożaru Ostankino z eteru zniknęły niemal wszystkie programy radiowe i sześć głównych kanałów telewizyjnych. Przerwa w emisji potrwa co najmniej tydzień - według specjalistów naprawa może przedłużyć się nawet do miesiąca. Po ugaszeniu pożaru trzeba będzie wymienić kilometry spalonych przewodów prowadzących do anten nadawczych. Technicy NTW próbują przełączyć nadawanie swych programów na inne sprawne kanały.

Posłuchaj relacji moskiewskiego korespondenta radia RMF FM, Andrzeja Zauchy:

Rosną obawy, że wysoka temperatura może osłabić strukturę wieży. Burmistrz Moskwy Jurij Łużkow wyraził jednak w nocy przekonanie, że budowla nie runie. Jego zdaniem, obecnie nie ma takiego zagrożenia. Na wszelki wypadek ewakuowano wszystkie osoby cywilne w promieniu 500 metrów wokół wieży. Z zagrożonej strefy usuwane są też prywatne samochody.

Nadal nie ma informacji o ofiarach pożaru. Nieznany jest także los trzech (a według niektórych doniesień - czterech) strażaków, którzy w niedzielę weszli do płonącej wieży i od 16:00 nie nawiązali kontaktu ze swoim dowódcą.

Licząca 540 metrów wysokości wieża nadawcza Ostankino jest najwyższym tego typu urządzeniem w Europie i drugim najwyższym wolno stojącym budynkiem na świecie. Oddano ją do użytku w 1967 r.

8:45