To już naprawdę ostatni dzwonek na złożenie zeznania podatkowego za zeszły rok. Na rozliczenie z Fiskusem zostały zaledwie dwie godziny. PIT można wysłać pocztą albo osobiście złożyć w Urzędzie Skarbowym, o ile jest jeszcze czynny... Ci, którzy nie oddadzą PIT-u na czas, zapłacą karne odsetki.

W ostatnich godzinach przyjmowania PIT-ów, w urzędach skarbowych widać było wiele osób, które postanowiły poczekać z rozliczeniem do ostatniej chwili. Spora cześć z nich chciała dowiedzieć się, jak w ogóle poprawnie wypełnić PIT.

Najczęściej popełniane błędy to brak podpisów podatników, później przekroczenie limitów w zeznaniach podatkowych, dotyczących ulg. Na dzień dzisiejszy mamy już złożone ok. 90 proc zeznań, które planujemy przyjąć - mówi Jolanta Józefczak, komisarz podatkowy z Urzędu Skarbowego w Grodzisku Wielkopolskim.

Wśród miejscowości, w których podatnicy czekali na ostatni dzwonek, prym wiedzie Szczecin. Swoich zeznań nie złożyło tam jeszcze 50 tys. osób. Mimo że w urzędach otwarto dodatkowe okienka, panował tam spory tłok.

Nie spieszyli się także krakowianie, warszawiacy, poznaniacy oraz kielczanie. Do dziś do tamtejszych urzędów skarbowych trafiło około 70, 80 proc. zeznań.

Kolejek nie było natomiast na Podkarpaciu. Większość rozliczeń wpłynęła już do tamtejszych urzędów w połowie marca. Według szacunków zeznania podatkowe złożyło tam ok. 98 proc. podatników. Kolejek nie było także w urzędach skarbowych w Lublinie.

W katowickim Urzędzie Skarbowym, który dziś jest czynny do północy był reporter RMF Marcin Buczek. Posłuchaj:

Foto: Archiwum RMF

21:40