Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami chce odebrać wielbłąda, strusie i kozły afrykańskie hodowcy z Michałówka na Opolszczyźnie, bo podobno je zaniedbuje, nie karmi i nie poi. Działacze towarzystwa podejrzewają nawet, że hodowca mógł zabić część swojego stada.

Właściciel odpiera wszystkie zarzuty, zapewnia, że jego egzotyczne zwierzęta mają odpowiednią opiekę i nie da sobie ich odebrać. Jak sąsiada oceniają mieszkańcy Michałówka? Ranczo w Michałówku odwiedził Cezary Puzyna:

18:00