Senator Koalicji Obywatelskiej został obezwładniony przez policję podczas protestu przedsiębiorców w Warszawie - donosi Onet. Jak czytamy na portalu, Bury miał zostać przewrócony na ziemię i wyprowadzony z tłumu do radiowozu. Policja dementuje, że doszło do zatrzymania.

Senator KO z Lublina w trakcie manifestacji stanął w obronie jednego z uczestników, który był szarpany przez policjantów - informuje Onet. Według informacji dziennikarza portalu, senator stał obok i domagał się informacji, dlaczego policja zaczęła spisywać mężczyznę. 

Po chwili podszedł do niego policjant, podciął mu nogi i przewrócił na ziemię. Następnie Jacek Bury został zaciągnięty do radiowozu - czytamy.

Jacek Bury odniósł się już do sprawy na Facebooku. Policja wepchnęła mnie do samochodu, pomimo że legitymowałem się, że jestem senatorem RP - powiedział na nagraniu. 

Stołeczna policja dementuje jednak doniesienia o zatrzymaniu senatora Jacka Burego. Jeden z senatorów wszedł do radiowozu i nie chce go opuścić - podkreśla rzecznik nadkom. Sylwester Marczak. Policja kłamie, mówiąc, że nie użyła wobec mnie siły - odpowiada senator.

Policja legitymuje protestujących

Protestujący na placu Zamkowym zaczęli zbierać się około godziny 15 w związku z kolejnym tzw. strajkiem przedsiębiorców. Funkcjonariusze apelowali o rozejście się. Na miejscu działania podejmował m.in. zespół antykonfliktowy.

KSP przekazała, że zgromadzenie to jest nielegalne. Gdy tłum się nie rozchodził, policjanci rozpoczęli legitymowanie uczestników. 

Zatrzymane prewencyjnie zostały pierwsze osoby protestujące - poinformowała KSP.