W nowym tygodniu mamy poznać kolejne rozwiązania tarczy antyinflacyjnej. Premier zapowiedział już w piątek obniżenie podatku VAT od paliw i żywności. Wśród polityków PiS pojawiły się nawet propozycje wprowadzenia regulowanych cen podstawowych produktów spożywczych. Ponadto planowane są poprawki w Polskim Ładzie. Na świecie szykują się dalsze wzrosty na giełdach i rynkach surowcowych. To najpewniej efekty kolejnych danych świadczących o tym, że wariant Omikron jest znacznie mniej groźny niż Delta.

W nowym tygodniu do podatkowego Nowego Ładu mają być wprowadzone korekty. Jak zapowiedział w RMF FM rzecznik rządu Piotr Muller, dzięki tym poprawkom nikt, kto zarabia mniej niż 12 800 złotych brutto nie straci na reformie. W ramach tych poprawek osoby, które dostały w styczniu mniejsze pensje, mają dostać w lutym wyrównanie. Wtedy będzie widać kto na tym rozwiązaniu podatkowym zyskuje, a zyskuje cała rzesza ludzi, w tym m.in. emeryci - zaznaczył Piotr Muller.

W nowym tygodniu mamy poznać nowe pomysły rządu, które mają złagodzić skutki inflacji dla naszych portfeli. We wtorek pan premier przedstawi również kilka innych rozwiązań jeżeli chodzi o tarczę antyinflacyjną - zapowiedział w RMF FM rzecznik rządu.

Benzyna ma być tańsza

Według wstępnych zapowiedzi z piątku, ma być zniesiony VAT na żywność. W wywiadzie dla Interii w piątek Mateusz Morawiecki mówił też o obniżeniu od lutego podatku VAT od paliw. Dzięki tej obniżce, ceny na stacjach paliw miałyby spaść nawet do 70 groszy, czyli - jak oceniał premier - do poziomu pięciu złotych.

Oczywiście, czy to się uda, będzie zależało również od cen ropy na światowym rynku, a te ostatnio znów rosną. Na notowania ropy może mieć pewien wpływ niepewna sytuacja w Kazachstanie, który znajduje się pod koniec pierwszej dziesiątki listy największych eksporterów tego surowca. Jednak przede wszystkim wzrost cen ropy wydaje się napędzać spodziewana łagodność szybko rozprzestrzeniającego się nowego wariantu koronawirusa.

Mniej pacjentów trafia do szpitala

Według najnowszych informacji od lekarzy i naukowców w Południowej Afryce, mimo że zaraża się teraz znacznie więcej ludzi, wraz z nastaniem czasu Omikrona, jest dwa razy mniej przyjęć do szpitala, a spośród przyjętych aż cztery razy mniej pacjentów trafia na intensywną terapię. Co więcej, średni czas hospitalizacji spadła z 9 do 4 dni i - co najważniejsze - średnio 4,5 raza mniej spośród przyjętych umiera.

Na nadchodzący tydzień zaplanowano też serię rozmów USA, NATO, OBWE - Rosja. Moskwa ma nadzieję, że te rokowania doprowadzą do neutralizacji Ukrainy i osłabienia obecności NATO w środkowej części Europy, w tym w Polsce. Stany Zjednoczone wykluczają zgodę na te warunki.

Jednocześnie Rosja ma nadzieję na zgodę USA na otwarcie gazociągu NordStream II. Taka zgoda Waszyngtonu nie jest wykluczona, bo Biały Dom nie chce antagonizować najważniejszego sojusznika w Unii Europejskiej, czyli Niemiec, którym zależy na uruchomieniu dodatkowej drogi importu gazu.

Czy będą sankcje USA?

W nowym tygodniu amerykański Senat miał nałożyć sankcje na gazociąg, ale Departament Stanu wskazał demokratycznym senatorom, by nie popierali tej inicjatywy, przez co sankcje nie mają raczej szans na większość.

Osiągnięcie celu przez Rosję mogłoby skłonić Gazprom do zwiększenia ilości gazu oferowanego w Europie, co nareszcie mogłoby obniżyć ceny.

Opracowanie: