W Niemczech drożeje sprzęt AGD, zmniejsza się także liczba oferowanych na rynku modeli - informuje magazyn gospodarczy "Wirtschaftswoche". Problem dotyczy głównie pralek i zmywarek, ceny tych drugich wzrosły od sierpnia o 7 proc.

Firma Price Intelligence przeanalizowała na zlecenie "Wirtschaftswoche" ok. 130 tys. artykułów z różnych grup, oferowanych na największych platformach internetowych, takich jak Amazon, Idealo i Google. Z badania wynika, że w wielu kategoriach liczba dostępnych produktów spada, w niektórych przypadkach znacznie, czemu towarzyszy wzrost średnich cen.

Szczególnie szybki wzrost cen jest widoczny w segmencie dużych urządzeń gospodarstwa domowego. Na przykład średnia cena zmywarek do naczyń wzrosła w sklepach internetowych od sierpnia o 7 proc. Jednocześnie na rynku dostępnych jest o 14 proc. mniej modeli tych urządzeń. Dane pokazują, że niemieccy klienci muszą płacić więcej także za lodówki, kuchenki, pralki oraz suszarki bębnowe.

Wzrosły również ceny produktów z innych segmentów, takich jak zabawki, karty pamięci czy smartwatche. Dostępność modeli w niektórych kategoriach spadła nawet o 38 proc.

Ta sytuacja dotyka nie tylko konsumentów, ale także wielu detalistów, dla których czas okołoświąteczny to okres najlepszego biznesu i największej sprzedaży - zauważa "Wirtschaftswoche".

Większość niemieckich sprzedawców detalicznych spodziewa się, że trudności logistyczne i problemy z łańcuchami dostaw (m.in. niedobór mikroprocesorów) negatywnie wpłyną na ich biznesy w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Niemieckie Stowarzyszenie Handlu Detalicznego (HDE). Takie problemy sygnalizuje 75 proc. firm. Co piąty detalista przewiduje, że braki w zaopatrzeniu będą miały "znaczny" wpływ na sprzedaż.